Archiwum kategorii: AKTUALNOŚCI

PIELGRZYMKA  PARAFIALNA  DO  MARKOWEJ

20 lipca bieżącego roku 60 – cio osobowa grupa parafian z ks. proboszczem Bogusławem Pasierbem pielgrzymowała do Markowej koło Łańcuta, gdzie uczestniczyła we mszy świętej w kościele pw. Świętej Doroty, odwiedziła miejscowy cmentarz,  zwiedzała Muzeum Ulmów i Skansen wsi podkarpackiej. W drodze powrotnej pielgrzymi zatrzymali się w Ropczycach ( rodzinnym mieście ks. proboszcza) by dowiedzieć się trochę o parafii Przemienienia Pańskiego i rodzinnych stronach ks. Bogusława. Miłą niespodzianką było spotkanie z mamą i bratem ks. proboszcza. Pielgrzymka była czasem modlitwy, śpiewu i integracji. Dziękujemy za wspólną modlitwę przy relikwiach bł. Rodziny Ulmów w intencji rodzin naszej parafii. Zapraszamy do galerii zdjęć.

 

 

III  PROCESJA  FATIMSKA

13 lipca 1917 r. w Fatimie Matka Boża powiedziała: “Serce moje otoczone jest cierniami, którymi niewdzięczni ludzie przez bluźnierstwa i niewierności stale ranią. (…) Oznajmij w moim imieniu, że przybędę w godzinie śmierci z łaskami potrzebnymi do zbawienia do tych wszystkich, którzy:

  1. przez pięć miesięcy w pierwsze soboty odprawią spowiedź,
  2. przyjmą Komunię świętą,
  3. odmówią jeden Różaniec
  4. i przez piętnaście minut rozmyślania nad piętnastu tajemnicami różańcowymi towarzyszyć mi będą w intencji zadośćuczynienia”.

Dlaczego ma to być „pięć sobót” wynagradzających, a nie dziewięć lub siedem na cześć Matki Bożej Bolesnej?

„Jest pięć rodzajów obelg i bluźnierstw wypowiadanych przeciwko Niepokalanemu Sercu Maryi.

Pierwsze: Bluźnierstwa przeciw Niepokalanemu Poczęciu.

Drugie: Przeciwko Jej Dziewictwu.

Trzecie: Przeciwko Bożemu Macierzyństwu, kiedy jednocześnie uznaje się Ją wyłącznie jako Matkę człowieka.
Czwarte: Bluźnierstwa tych, którzy starają się otwarcie zaszczepić w sercach dzieci obojętność, wzgardę, a nawet nienawiść do tej Niepokalanej Matki.

Piąte: Bluźnierstwa tych, którzy urągają Jej bezpośrednio w Jej świętych wizerunkach.

13 lipca 2024 r.  po Mszy  św.  celebrowanej przez ks. Proboszcza Bogusława Pasierba, ks. Józefa Cempurę i ks. Piotra Klóskę rozpoczęła się III Procesja Fatimska w tym roku. Prowadził ją ks. Piotr, różaniec odmawiali bracia z Róży Różańcowej św. Józefa, a figurę nieśli druhowie strażacy oraz kobiety i mężczyźni .  Pogoda była piękna, toteż  procesja jak co miesiąc zgromadziła sporo parafian. Zapraszamy do galerii zdjęć.

UKOŃCZONO MUR PRZY PARKINGU KOŚCIELNYM

Po ponad 20 latach  staraniem ks. Proboszcza ukończono mur przy parkingu kościelnym. Uzupełniono brakujący kamień, kamienne słupy wykończono daszkami, wyczyszczono kamień już istniejący, zamontowano balustradki. Ostatnim etapem było nawiezienie i wyrównanie ziemi, co uczyniono 13 lipca bieżącego roku.  Teraz otoczenie kościoła i plebanii zyskało nowa jakość. Dziękujemy wszystkim, którzy włączyli się w to przedsięwzięcie.

Religia zostaje w szkole! Apel do MEN

 
 
Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus,
Instytut Ordo Iuris, Centrum Życia i Rodziny oraz Stowarzyszenie Katechetów Świeckich przygotowały petycję do ministerstwa, w której wzywają do wycofania się z planowanych zmian w systemie nauczania religii. Zachęcamy do złożenia podpisu:
 
https://religiazostajewszkole.pl
 

Szanowna minister Barbara Nowacka,

Wolność wyznania jest podstawą pokoju społecznego i harmonijnego rozwoju każdego państwa. Dobrze wiedzieli o tym autorzy Konstytucji RP, umieszczając w polskiej ustawie zasadniczej szerokie gwarancje dla wolności religijnej. W myśl jej przepisów Polacy mają prawo do swobodnego wyznawania i praktykowania swojej religii tak w życiu prywatnym, jak w i w przestrzeni publicznej, oraz do nauczania swoich dzieci wyznawanej przez siebie religii w publicznych szkołach.

Co więcej, religia jest jedynym przedmiotem szkolnym wymienionym wprost w Konstytucji RP. W art. 53 ust. 4 czytamy, że „religia kościoła lub innego związku wyznaniowego o uregulowanej sytuacji prawnej może być przedmiotem nauczania w szkole”. Obecność religii w szkole gwarantuje również art. 48 polskiej ustawy zasadniczej, który mówi, że „rodzice mają prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami”. O nauczaniu religii w publicznych szkołach mówi także Konkordat pomiędzy Stolicą Apostolską i Rzeczpospolitą Polską z 28 lipca 1993 roku, którego art. 12 ust. 1 stanowi, że „Państwo gwarantuje, że szkoły publiczne podstawowe i ponadpodstawowe oraz przedszkola, prowadzone przez organy administracji państwowej i samorządowej, organizują zgodnie z wolą zainteresowanych naukę religii w ramach planu zajęć szkolnych i przedszkolnych”. 

Partie polityczne tworzące obecny rząd w ciągu ostatnich lat wielokrotnie deklarowały przywiązanie do Konstytucji RP i chęć jej obrony. Niestety ci sami politycy w tym samym czasie równie często zapowiadali sprzeczne z Konstytucją RP ograniczenie pewnych praw katolików, zapowiadając również usunięcie lekcji religii ze szkół publicznych. Tego typu wypowiedzi uderzają nie tylko w prawa osób wierzących, ale również są przejawem  arogancji dla praw rodziców, którzy zgodnie z Konstytucją RP mają prawo do wychowania dzieci w zgodzie z własnymi przekonaniami. Dlatego obawiamy się, że obecny rząd, kieruje się przekonaniem, że to omnipotentne państwo, a nie rodzice powinni decydować o edukacji polskich dzieci. W związku z tym apelujemy do Pani, jako szefowej resortu edukacji narodowej, aby stanęła Pani po stronie wolności i praw ludzi wierzących w polskim systemie szkolnym.

Nasz ogromny niepokój budzi pomysł usunięcia oceny z lekcji religii ze szkolnych świadectw oraz niewliczanie oceny z tego przedmiotu do szkolnej średniej. Byłoby to sprzeczne z prawem, co potwierdził Trybunał Konstytucyjny w wyroku z 20 kwietnia 1993 roku, zwracając uwagę, że umieszczanie ocen z religii na świadectwie szkolnym wprost wynika z konsekwencji organizowania nauczania religii przez publiczne szkoły. Sprzeciwiamy się też zapowiedziom natychmiastowego ograniczenia wymiaru nauczania religii w szkołach z 2 godzin w tygodniu do jednej oraz organizacji lekcji religii tylko na pierwszej lub na ostatniej godzinie zajęć szkolnych. Uważamy, że tego typu działania mają na celu utrudnianie uczniom uczęszczanie na religię, a w konsekwencji do wyrugowania tego przedmiotu z publicznych szkół, co spowoduje, że młodzi Polacy nie tylko nie poznają podstawowych prawd wiary katolickiej, kulturotwórczej roli Kościoła i jego wkładu w walce o tożsamość i niepodległość naszej Ojczyzny, a także korzeni duchowych Europy, o których mówił Jan Paweł II podczas Zjazdu Gnieźnieńskiego przy okazji 1000-lecia śmierci św. Wojciecha: „Najgłębszy fundament jedności przyniosło Europie i przez wieki go umacniało chrześcijaństwo ze swoją Ewangelią, ze swoim rozumieniem człowieka i wkładem w rozwój dziejów ludów i narodów”.

Jesteśmy oburzeni treścią przygotowanego przez Ministerstwo Edukacji Narodowej projektu rozporządzenia dotyczącego warunków i sposobu organizacji nauki religii w publicznych szkołach. Zgodnie z zaproponowanymi w dokumencie rozwiązaniami placówki oświatowe będą mogły łączyć uczniów w międzyklasowe grupy, obejmując uczniów na różnych poziomach edukacji. W sposób oczywisty uderzyłoby to w poczucie bezpieczeństwa młodszych uczniów i zaburzyło ich rozwój psychoemocjonalny,  podstawa programowa na danym poziomie nauczania nie mogłaby być w żaden sposób realizowana, a uczniowie ambitniejsi, padliby ofiarą jaskrawej dyskryminacji, nie mogąc zgłębiać wiedzy religijnej w satysfakcjonującym ich zakresie.  Ponadto istnieje zagrożenie, że niechętnie nastawione do obecności religii w szkole organy nadzorujące placówki oświatowe lub  dyrektorzy szkół, mogliby doprowadzić do tego, że w części placówek lekcje religii odbywałyby się dla jednej grupy uczniów późnym popołudniem w oderwaniu od ich ramowego planu zajęć i w kolizji z pozaszkolnymi aktywnościami uczniów.

Nie godząc się z taką perspektywą, stanowczo protestujemy przeciwko rozporządzeniom Ministerstwa Edukacji Narodowej i wzywamy do wycofania się z tych dyskryminujących działań oraz apelujemy o podjęcie autentycznego społecznego dialogu w celu wypracowania konsensusu w kwestii wychowania dzieci do wyższych wartości w ramach religii i etyki szkolnej. Jednocześnie pragniemy przypomnieć, że władze Rzeczypospolitej Polskiej zobowiązane są do przestrzegania obowiązującego prawa, przede wszystkim Konstytucji RP, która gwarantuje Polakom wolność religijną oraz prawo do wychowania dzieci zgodnie z własnymi wartościami i wyznawaną przez siebie religią.

Z wyrazami szacunku,

Obywatele Rzeczypospolitej Polskiej

KILKA INFORMACJI O BŁ. RODZINIE ULMÓW

Dzisiaj  7 lipca w naszej parafii Ks. Piotr Cebula, dyrektor Wydziału Duszpasterstwa Małżeństw i Rodzin. Na wszystkich Mszach Św. przybliżył parafianom beatyfikowaną we wrześniu ubiegłego roku- rodzinę Ulmów.

4 marca 1944 r. w Markowej na Podkarpaciu, Józef i Wiktoria Ulmowie, ich dzieci oraz ukrywani przez nich Żydzi zostali zamordowani przez Niemców w wyniku donosu. Dzień ten został ustanowiony przez Prezydenta RP Narodowym Dniem Pamięci Polaków Ratujących Żydów pod okupacją niemiecką.

Podczas II wojny światowej Józef i Wiktoria Ulmowie wraz z sześciorgiem dzieci mieszkali w podkarpackiej wsi Markowa koło Łańcuta (woj. podkarpackie). Prowadzili gospodarstwo – Józef specjalizował się w uprawie warzyw i owoców, pszczelarstwie i hodowli jedwabników, jego pasją była fotografia, był też zaangażowany społecznie. Wiktoria prowadziła dom i zajmowała się dziećmi. Mieszkali z dala od gospodarstw innych mieszkańców wsi. W Markowej żyło około 20 rodzin żydowskich, w powiecie łącznie około 1000 Żydów. W pierwszej połowie 1942 r. większość z nich została wywieziona i zamordowana w ośrodku zagłady w Bełżcu, bądź rozstrzelana na miejscu. Od lipca trwały „polowania” na ukrywających się, którzy trwającą w regionie akcję eksterminacyjną usiłowali przeczekać w lasach i polach. Schrony budowali przeważnie w chaszczach i jarach. Józef Ulma pomagał jednej z rodzin przy konstruowaniu takiej kryjówki. Żydzi szukali też schronienia u mieszkańców okolicznych wsi. W Markowej, dzięki pomocy kilku polskich rodzin, wojnę przeżyło kilkunastu Żydów.

Jesienią 1942 r. do domu Józefa i Wiktorii Ulmów przyszła żydowska rodzina Goldmanów z Łańcuta: Saul Goldman, który przed wojną był znanym w okolicy handlarzem bydła, i jego czterej synowie o nieznanych imionach (w Łańcucie nazywano ich Szallami). Ulmowie udzielili im schronienia na poddaszu. Wkrótce do ukrywających się dołączyły także dwie córki oraz wnuczka Chaima Goldmana z Markowej – Lea (Layca) Didner z córką o nieznanym imieniu i Genia (Gołda) Grünfeld. Wcześniej Goldmanowie ukrywali się i za opłatą pomagał im w tym Włodzimierz Leś, granatowy policjant, który mieszkał pod Łańcutem. Goldmanowie zostawili mu swój majątek, lecz Leś przestał udzielać im wsparcia i nie chciał oddać mienia. Wtedy udali się do Ulmów. Na poddaszu w domu Ulmów osiem osób żyło przez ponad rok. Mężczyźni pomagali przy garbowaniu skór, piłowali deski, rąbali drwa na opał. Ich praca została nawet przez Ulmę sfotografowana, podobnie jak wiele innych scen z życia codziennego rodziny. Wydawało się, że piekło okupacji jest gdzieś daleko. Ale to pozór – wokół była śmierć. Wszyscy widzieli ją wielokrotnie. Okna domu wychodziły na tak zwany okop, gdzie rozstrzeliwano Żydów.

Tuż przed świtem 24 marca 1944 r. do Markowej przyjechali z Łańcuta niemieccy żandarmi wraz z granatową policją. Oprawcy byli dobrze poinformowani. Wiedzieli, w jakim celu jadą do Markowej i kogo tam szukają. Na poddaszu znaleźli ukrywających się Żydów. Rozległy się strzały. W ciągu kilkunastu minut z rąk żandarmów zginęli wszyscy członkowie rodziny: Józef Ulma, jego żona Wiktoria będąca w zaawansowanej ciąży, ich sześcioro dzieci oraz wszyscy ukrywający się Żydzi. Na Ulmów, prawdopodobnie w obawie przed utratą pozyskanego majątku, doniósł najpewniej Włodzimierz Leś. „Patrzcie, jak polskie świnie giną – które przechowują Żydów”, miał powiedzieć podczas egzekucji jeden ze sprawców, Joseph Kokott. Ciała ofiar na rozkaz Niemców zakopali mieszkańcy wsi. Jeden z braci Józefa, Władysław Ulma, zapisał w relacji: W tydzień po tym wypadku ciała pomordowanej brata rodziny powkładaliśmy do trumien i wywieźliśmy na cmentarz. Ciała Żydów zabrała ekipa żydowska po wyzwoleniu.  13 września 1995 r. Instytut Yad Vashem w Jerozolimie uhonorował pośmiertnie Józefa i Wiktorię Ulmów tytułem Sprawiedliwych wśród Narodów Świata. W 2016 r. w Markowej otwarto  muzeum ich imienia, które poświęcone jest wszystkim Polakom ratującym Żydów w czasie Zagłady. Od 2018 r. w rocznicę tragicznych wydarzeń w Markowej – 24 marca – decyzją Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, obchodzony jest Narodowy Dzień Pamięci Polaków ratujących Żydów pod okupacją niemiecką.

Papież Franciszek włączył 10 września 2023 roku do grona błogosławionych rodzinę Józefa i Wiktorii Ulmów oraz ich siedmioro dzieci.

PIELGRZYMKA NAUCZYCIELI I PRACOWNIKÓW OŚWIATY NASZEJ PARAFII NA JASNĄ GÓRĘ

Tegoroczne spotkanie przebiegało pod hasłem: „Nauczycielu, co mam czynić?”. Nauczyciele,  Wychowawcy i pracownicy szkół  naszej parafii uczestniczyli  w pielgrzymce już 35 raz. 2 lipca dzień pielgrzymki rozpoczęli modlitwą przed obrazem Jasnogórskiej Pani, a potem na Szczycie, gdzie Eucharystię celebrował bp Piotr Greger z diecezji bielsko-żywieckiej. W homilii przypomniał on, że zadaniem szkoły jest kształcić przekazując wiedzę i wychowywać w oparciu o trwały system wartości. – Szkoła nie może być przestrzenią indoktrynacji – zaznaczył stanowczo. Przypomniał też, że wobec ogromnej polaryzacji społecznej, jawi się konieczność twórczego dialogu wszystkich, którzy „na swoich barkach niosą odpowiedzialność za dziś i jutro polskiej szkoły”. Na zakończenie pielgrzymki nauczyciele zgromadzili się na Nabożeństwie Drogi Krzyżowej, by „potopem zalać” jasnogórskie Wały. Po Drodze Krzyżowej w drodze do domu pod przewodnictwem ks. proboszcza Bogusława Pasierba modlili się Różańcem zawierzając Maryi oświatę i osobiste sprawy. Dziękujemy ks. Proboszczowi za wspólną modlitwę, a wszystkim pielgrzymom za udział.

 

ZŁOTY JUBILEUSZ  KAPŁAŃSTWA

23 czerwca  2024 roku, w kościele parafialnym w Żegocinie miał miejsce piękny jubileusz – 50-lecie posługi kapłańskiej. Świętował  – ksiądz rezydent Jan Wąchała. Jubileuszowa Msza Święta odbyła się o godzinie 11:00, a głównym celebransem był ks. Sławomir Andrzej Wrona – kombonianin pracujący obecnie na misji w Madagaskarze. Współcelebransami byli też: ks. Jubilat,  ks. Marcin Płaneta  pracujący w parafii Świebodzin koło Tarnowa, ks. Leszek Dudziak, ks. Piotr Klóska
W liturgii Eucharystycznej uczestniczyli także przedstawiciele parafian, w których pracował ks. Jan. Ks. Sławomir wygłosił homilię, w której przywołał zasługi Jubilata przez całe 50 lat kapłaństwa oraz złożył mu życzenia. Swoje życzenia skierował także obecny proboszcz parafii Żegocina – ks. Bogusław Pasierb.   Na zakończenie Mszy z licznymi życzeniami i symbolicznymi bukietami kwiatów udały się do Jubilata delegacje: Rady Parafialnej, Caritas, LSO, DSM.  „ Czcigodny Jubilacie, Księże Janie! Pan w swej boskiej mądrości zawsze w odpowiednim czasie powołuje ludzi i wyznacza im odpowiednie zadania. Dlatego wierzymy, że w życiu nie ma przypadków i zapewne to, ze Bóg powołując Ciebie przed pięćdziesięcioma laty do stanu kapłaństwa, posłał Cię do pracy w swojej winnicy, abyś ludzi doprowadził do nieba. Dzisiaj z okazji Twojego pięknego jubileuszu 50- lecia święceń kapłańskich i z okazji Imienin pragniemy podziękować Bogu za dar Twego kapłaństwa, a Tobie, Drogi Księże, w imieniu wszystkich parafian z całego serca dziękujemy za Twoje wielkie, otwarte, kapłańskie serce. Dziękujemy za godziny spędzone w konfesjonale, za uśmiech, za dobre słowo. Dziękujemy Ci, że jesteś prawdziwym świadkiem Chrystusa pośród nas i życzymy, aby Ten, który wybrał Ciebie i uczynił swoim kapłanem, nadal hojnie Ci błogosławił, pomnażał siły i obdarzał zdrowiem i radością. Niech Maryja – Matka Kapłanów – czuwa nad Tobą i wyprasza potrzebne łaski na dalsze lata owocnej posługi, a my – parafianie Żegociny, mając Cię w swoich sercach, obiecujemy nadal wspierać modlitwa. Szczęść Boże!”
Na zakończenie uroczystości, głos zabrał sam Jubilat, który z sentymentem odniósł się do minionych 50 lat kapłaństwa. Podziękował także wszystkim obecnym za przybycie i wspólną modlitwę –  duchownym, delegacjom z poprzednich parafii, w których to pełnił posługę proboszcza.    Na koniec nabożeństwa w kościele  udzielił wiernym Bożego błogosławieństwa.

 

 

 

 

 

ZANIEŚLI  IM  DAR  MODLITWY

Jak co roku w sobotę 23 czerwca odbyła się czerwcowa Msza św. na naszym cmentarzu parafialnym. Bardzo licznie wzięli w niej udział parafianie i goście, którzy zanieśli zmarłym dar modlitwy. Całej uroczystości, która rozpoczęła się punktualnie o godz. 15.30, przewodniczył ks. Bogusław  Pasierb proboszcz parafii. Ołtarz został ustawiony w centralnej części cmentarza przed kaplicą w której spoczywają zmarli proboszczowie naszej parafii. Uwagę zwracał ustawiony nad ołtarzem obszerny namiot firmy Gawłowicz. Przed Mszą św. pośród grobów znajdujących się na cmentarzu odbyła się procesja, która zatrzymała się w czterech wybranych miejscach, jakby w czterech punktach stacyjnych. W każdym z nich odbyła się modlitwa kolejno za zmarłych kapłanów, rodziców i krewnych uczestników modlitwy, zmarłych parafian oraz wszystkich wiernych zmarłych, wśród których wyszczególniono tych, którzy oddali życie za wolność Ojczyzny lub innych narodów. Bezpośrednio po zakończonej procesji rozpoczęła się Msza św. Niektórzy podeszli w pobliże ołtarza, inni uczestniczyli we Mszy św., trwając przy grobach swoich bliskich zmarłych. Homilię wygłosił ks. Piotr  Klóska. Najpierw przestrzegł przed niebezpieczeństwem powierzchownego i jedynie zewnętrznego przeżywania życia, analogicznie do możliwości bardzo powierzchownego odwiedzania grobów swoich bliskich, kiedy niektórym wydaje się, że najważniejsze jest postawienie na grobie kwiatów i zniczy oraz odwiedzenie w tym dniu jak największej liczby grobów. Z tego powodu w zachowaniach niektórych dostrzega się pośpiech i zabieganie. Następnie zwrócił uwagę na potrzebę odnalezienia w swoim życiu tego, co najważniejsze, co przetrwa granicę śmierci. Tym czymś, a dokładniej tym kimś jest Jezus Chrystus oraz miłość, którą Jezus rodzi w ludzkich sercach. Ta miłość pozwala na czynienie dobra i dążenie ku Bogu, czyli ostatecznie ku świętości. Na zakończenie nabożeństwa, po błogosławieństwie. Ks. Proboszcz podziękował wszystkim, którzy pomogli przygotować mszę św. i tym, którzy na co dzień dbają o miejsce wiecznego spoczynku.